Nowe życie fletu z dna Bałtyku
W 2020 roku mieliśmy okazję być świadkami niezwykle rzadkiej – nie tylko w Polsce, ale i na świecie – próby uruchomienia zabytkowego instrumentu pozyskanego podczas badań archeologicznych – fletu z dna Bałtyku odnalezionego na wraku statku General Carleton of Whitby (Fife z Narodowego Muzeum Morskiego zabrzmi po dwóch wiekach milczenia). Próba zakończyła się realizacją unikatowego nagrania, które dostępne jest w serwisie Youtube (odnośnik w poprzednim wpisie).
Na tym jednak nie zakończyła się kariera instrumentu z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Dzięki zaangażowaniu flecistki Mai Miro-Wiśniewskiej powstała kopia fife’a, którą wykonał Grzegorz Tomaszewicz, wytwórca fletów renesansowych i barokowych. O szczegółach powstawania kopii można posłuchać w wywiadzie, którego nagranie jest częścią nowego projektu artystki. Szczególnie interesujące są wnioski Tomaszewicza na temat stopnia profesjonalizmu wykonania fife’a, który prawdopodobnie mógł być dziełem nie samego Schucharta, ale… jego ucznia.
Kopia fletu posłużyła Mai Miro do stworzenia artystycznego projektu inspirowanego podwodnymi okolicznościami tego archeologicznego odkrycia. Projekt „poświęcony tworzeniu nowego i rozumieniu dawnego słownika dźwiękowego XVIII w. fletu wyłowionego z dna Bałtyku” zaowocował płytą sonabularium, która łączy brzmienie dawnego instrumentu z nowoczesnym językiem muzycznym.
Zachęcam do zapoznania się z efektami pracy artystki – linki poniżej:
sonabularium. flet z dna bałtyku – płyta
Film z wywiadem i szczegółową opowieścią o instrumencie:
Jeśli ten tekst spodobał Ci się, lub pomógł znaleźć informacje, zachęcam do wsparcia:
Facebook Comments