Historia

Ostatnia pieśń admirała Dickmanna

Posted on in Historia

Po godzinie 6 wróg wyruszył w drogę, podobnie jak statki Jego Królewskiej Mości. Spotkali się we mgle około mili od Zatoki Puckiej. I stoczyli doskonałą bitwę. Bitwę, o jakiej jeszcze nikt nad Bałtykiem nie słyszał. Padło, licząc z grubsza, 350 strzałów. I dosięgły one obu dowódców, i wroga i naszego admirała, oraz kapitana Storcha […].

Tak zaczyna się licząca 6 kart relacja z bitwy na redzie gdańskiej, która do polskiej historiografii przeszła jako bitwa pod Oliwą. Po dziś dzień rozpala ona wyobraźnię Polaków. Który żeglarz nie zna szanty o zwycięstwie polskiej floty nad Szwedami? Od tego wydarzenia minęło już niemal 400 lat, jednak nadal wspominane jest jako największy sukces polskiej floty wojennej – której notabene historia jest dość uboga.

Bitwa pod Oliwą

Arend Dickmann, portret nieznanego autora, XVII w. Źródło: gedanopedia.pl

28 listopada 1627 roku królewska flota wojenna Zygmunta III Wazy stoczyła walkę ze szwedzką flotą, która blokowała port w Gdańsku. Dziesięć okrętów dowodzonych przez gdańskiego obywatela, urodzonego w Dithmarschen Arenda Dickmanna, wypłynęło spod Twierdzy Wisłoujście, by stanąć przeciwko sześciu wrogim jednostkom. To była pierwsza bitwa, w której Dickmann dowodził zygmuntowską flotą. I również ostatnia, gdyż gdańszczanin zginął od kuli armatniej wystrzelonej prawdopodobnie przez jeden z uciekających szwedzkich okrętów.

Szczegóły przebiegu wydarzeń tego dnia znamy dzięki pracy pisarza Królewskiej Komisji Okrętowej, prowadzącego zapiski dotyczące działań komisarzy (o innych ciekawych wpisach przeczytasz tu: Przygody Franza, trębacza królewskiej floty wojennej). Wkrótce po bitwie i pogrzebie zwycięskiego admirała przeprowadzili oni śledztwo zlecone przez króla, które miało wyjaśnić wątpliwości co do ewentualnych zaniedbań ze strony dowódców strony polskiej. To właśnie wśród tych zapisków pojawia się interesująca informacja przekazana przez Petera Wedemana, szypra na okręcie Meerman (znanym jako Wodnik):

Kapitan Witt polecił śpiewać psalm, mówiąc: „Mamy sprawę słuszną, padnijmy na nasze kolana!” – co też się stało. I to także zrobił Arend Dickman na Sankt George [Rycerz Święty Jerzy], i zaśpiewał: „Dziękuję Tobie, kochany Panie”. (Huflejt 2019, s. 13)

Tekst oryginalny w języku niemieckim (w nim sporządzony został diariusz Królewskiej Komisji Okrętowej) przekazuje nam tytuł protestanckiego hymnu dziękczynnego:

Also habe der Capitain Witt einen Psalm singen lassen und gesagt: „Wir haben eine rechtfertige Sache, lasst uns auf unsere Knie fallen!” – welchs auch geschehen. Und dieses hat Arndt Dickman in S. Georgen auch getan und gesungen: „Ich dank Dir, lieber Herr pp.” (Fenrych 2001, s. 111)

Załogi okrętów katolickiego króla Zygmunta składały się najpewniej z protestantów. Na pokładach nie służyli Polacy, lecz doświadczeni marynarze rekrutowani przez specjalnych agentów w miastach zachodnich, głównie niemieckich i duńskich. Wśród załóg spotykamy więc obce nazwiska ludzi pochodzących z krajów protestanckich. Sam Gdańsk był z resztą protestanckim miastem, zamieszkanym głównie przez luteran, ale także kalwinistów. Nie dziwi więc pieśń kościoła reformowanego na pokładzie polskiego okrętu.

Jedna melodia, wiele pieśni

Ich dank Dir, lieber Herr to hymn sięgający swą historią początków reformacji. Sama treść muzyczna pieśni pierwotnie związana była z tekstem świeckim Entlaubet ist der Walde. Jej melodia tenorowa należy do najbardziej wpływowych świeckich cantus firmus XVI wieku. Wśród reprezentatywnych zbiorów drukowanych i wśród wielu rękopisów do około 1580 roku pojawia się 10 różnych kompozycji ją wykorzystujących. Oprócz tego istnieją zachowane liczne intabulacje, czyli transkrypcje na instrumenty. Jej popularność trwała aż do przełomu XVI i XVII wieku.

Tabulatura lutniowa zawierająca zapis melodii Entlaubet ist der Walde, Musica teusch, 1532 (Petrucci Music Library, imslp.org).

Najstarszym drukiem przekazującym melodię Entlaubet ist der Walde jest pochodząca z 1532 roku księga Musica teusch auf die Instrument der grossen unnd kleinen Geygen […] wydana w Norymberdze przez Hansa Gerle. Zawiera ona jednak zapis tabulaturowy przeznaczony na lutnię. Z 1535 roku pochodzi natomiast zbiór pieśni Gassenhawerlin wydany we Frankfurcie nad Menem przez Christiana Egenolffa; otwiera go czterogłosowa kompozycja Johannesa Heugelsa pod tytułem ENtlawbet ist der walde oparta na tej właśnie melodii. Wokalny zapis nutowy pochodzi także z ok. 1536 roku, gdzie jako kompozytora wspomina się Thomasa Stolzera – zmarłego w 1526 roku. Oznacza to, że sama pieśń jest starsza, a za terminus ante quem należy przyjąć właśnie rok śmierci Stolzera.

Pieśni religijne były przez wieki nosicielami pierwotnych świeckich melodii. Dzięki zastosowaniu w kościelnej tradycji przetrwały one aż do czasów współczesnych. Już na samym początku historii druków wspomnianej pieśni mamy świadectwa wykorzystywania jej jako cantus firmus chorału protestanckiego. Najstarszym tego świadectwem jest druk wydany w Norymberdze w 1535 roku przez Georga Wachtera Ein schön geystlich new Liede/ zu singen/ So man zu morgens auf/gestanden ist. Jn dem thon/ Entlaubt ist vns der walde […]. Melodia wspomniana w tytule występuje tam wraz z interesującym nas tekstem Ich dank’ dir, lieber Herre. Autorem słów tego hymnu jest Johann Kolross, poeta, filolog i jeden z ojców reformacji.

Omawiane cantus firmus wyszło także poza granice Niemiec. Już w 1541 roku wykorzystano ją w Czechach w pieśni religijnej JAk sem wtom rozweselen bazującej na psalmie 122, którą zamieszczono w praskim zbiorze Piesné Chval Bozskych.

To jednak nie koniec zastosowań tej jednej melodii. Trzeci druk religijny (a drugi niemiecki) znajduje się w księdze Johanna Horna Gesangbuch der Brüder inn Behmen vnd Merherrn heraus, wydanej w Norymberdze w 1544 roku. Tutaj występuje z tekstem Lob Gott getrost mit Singen. Do dziś pieśń ta śpiewana jest na tę samą melodię.

Długa tradycja kanonu

Z 1545 roku z Lipska pochodzi wydanie księgi Valentina Babsta, na której powstanie wpływ miał sam Marcin Luter będący autorem przedmowy. Zawarte tam cantus firmus ponownie pojawia się z tekstem Ich dank’ dir, lieber Herre. Księgę tę rozszerzono w wydaniu z 1551 roku – i tu już melodia pojawia się dwukrotnie, zarówno z tekstem Ich dank dir… jak i Lob Gott getrost mit Singen. Obie wersje muzycznie różnią się między sobą nieznacznie i bazują na wcześniej wydawanych wariantach. Wydanie księgi Babsta w zasadzie ugruntowało występowanie melodii Entlaubt… z tymi dwoma właśnie tekstami religijnymi. Obie pojawiają się w 1609 i 1610 roku u Michaela Praetoriusa w jego Musae Sioniae w księgach siódmej i ósmej. Następnie zawarł je Johann Crüger w swej Praxis pietatis melica – zbiorze, który ukazywał się w sumie 45 razy, a po raz ostatni w 1737 roku. Zakończenie druku tego słynnego zbioru nie przerwało historii tych chorałów, które później pojawiają się w twórczości m.in. Jana Sebastiana Bacha, a do dziś trwają w tradycji śpiewu protestanckiego. Warto wspomnieć, że pieśń wykonana przez polskich marynarzy tuż przed bitwą pod Oliwą ostatecznie przeniknęła także do tradycji katolickiej – w 1666 roku melodię i tekst w wersji Ich dank dir… zawarto w katolickim zbiorze Rheinfelsische Gesangbuch.

Karty z chorałem Ich dank dir, lieber Herre z Praxis pietatis melica, wyd. piąte, 1653 (Petrucci Music Library, imslp.org).

Michael Praetorius w Musae Sioniae t. VIII z 1610 zawarł kilka wariantów. Powyżej pierwszy z nich. Melodia cantus firmus w sopranie (Petrucci Music Library, imslp.org).

Modlitwa admirała

Komisarze swą relację spisaną dzień po bitwie kończą słowami „Gott sei Lob und Dank für die Victory!”, czyli „Chwalcie Boga i dziękujcie za zwycięstwo!”. Arend Dickmann w ostatniej pieśni swojego życia również dziękował Bogu. Modlitwa większości załogi, która śpiewała ze swym dowódcą, w rozumieniu doczesnych została wysłuchana. Jednak o tym, czy Pan “wyzwolił” swego sługę Arenda wiedzieć już nie możemy.

Ich dank dir, lieber Herre
Dass du mich hast bewahrt
In dieser Nacht Gefähre,
Darin ich lag so hart
Mit Finsterniss umfangen,
Dazu in grosser Noth,
Daraus ich bin entgangen,
Halfst du mir Herre Gott!

Panie miły, słowa dawam dzięki,
iż oto ochrony z Twojej ręki
doznawałem w groźny czas ponocny,
kędym padł ja oto w mocnym
mrocznym uścisku ciemności,
śród wielkiej nieprzezpieczności,
od onej uciekłem wyzwolony
od Cię, Boże Panie, wspomożony!

(Tłum. Filip Adam Zieliński)

Z braku nagrań starszych wersji chorału, wysłuchajmy mistrza Jana Sebastiana…

Najstarsza wersja melodii Entlaubet ist der Walde.

Bibliografia:

Wiktor Fenrych, Akta i Diariusz Królewskiej Komisji okrętowej Zygmunta III z lat 1627-1628, Gdańsk-Gdynia 2001.

Marian Huflejt, Bitwa pod Oliwą 1627. Fakty i mity, Olsztyn 2019.

Hans-Otto Korth, Die Weise „Entlaubet ist der Walde“ als Kirchenlied-Melodie, Jahrbuch für Liturgik und Hymnologie, Vol. 50 (2011), s. 123-149.

Praxis Pietatis Melica, Wikipedia, dostęp 27.10.2019 https://en.wikipedia.org/wiki/Praxis_pietatis_melica

Kantaty Bacha po polsku, dostęp 27.10.2019 http://kbpp.org.pl/bwv-348

Skany druków muzycznych:
Musica teusch… Hans Gerle, Nürnberg 1532
https://imslp.org/wiki/Musica_Teusch_(Gerle%2C_Hans)

Praxis pietatis melica, Johann Crüger, Berlin 1653
https://imslp.org/wiki/Praxis_pietatis_melica_(Cr%C3%BCger%2C_Johann)

Musae sioniae, Michael Praetorius, tom VIII, 1610. Wydanie krytyczne, red. Friedrich Blume, Wolfenbüttel-Berlin 1932
https://imslp.org/wiki/Gesamtausgabe_der_musikalischen_Werke_(Praetorius%2C_Michael)

Jeśli ten tekst spodobał Ci się, lub pomógł znaleźć informacje, zachęcam do wsparcia:

Postaw mi kawę na buycoffee.to
 

Facebook Comments

Leave a Reply